Karelski Pies Na Niedźwiedzie
Karelski
Pies Na Niedźwiedzie,
inna
nazwa ( Karelian bear dog, Karjalankarhukoira, Björnhund) należy
do grupy psów pierwotnych, jest to stara nordycka rasa pochodząca z
Finlandii, wyhodowana na terenach dawnej Karelii, używana przez
tamtejszych myśliwych do polowania na grubą zwierzynę, w tym na
niedźwiedzie- którym rasa zawdzięcza swoją nazwę.
Psami
założycielami były psy pochodzące z Ładogi, Ołońca oraz
rosyjskiej części Karelii rozciągającej się na północ od
Petersburga po Finlandie. Hodowlę psów tej rasy zaczęto w 1920
roku w Finlandii w celu stworzenia mocnego, wytrwałego i zwinnego
psa oszczekującego grubą zwierzynę. W 1934 roku powstało
stowarzyszenie "Suoman Kennel Lutto", które gromadziło
materiał hodowany w celu dalszego ujednolicenia i odtworzenia starej
rodzimej rasy.
W
1936 roku psy zostały zaprezentowane po raz pierwszy na wystawie w
Helsinkach. Okres Drugiej Wojny Światowej spowodował duże straty w
populacji tego osobnika. Szacowano, że w Finlandii pozostało około
40 sztuk psów Karelskich. Po wojnie dzięki wysiłkom kynologów
udało się odbudować liczebność rasy doprowadzając przy okazji
do jej wyrównania i ustalenia nowego standardu.
Pierwszy
wzorzec rasy powstał w 1945 roku, a pierwsze psy zarejestrowano
oficjalnie w 1946. W latach 60 hodowla Karelskiego psa na
niedźwiedzie przechodziła ponownie kryzys a liczebność psów
niebezpiecznie zmalała. Jednak rasa zaczęła powoli uzyskiwać
popularność w Finlandii, jak też stała się ulubioną rasą w
Szwecji.
Obecnie
zyskuje coraz większą popularność poza granicami tych państw,
szczególnie wśród myśliwych, znana jest już w Europie Środkowej
i na Bałkanach. W 1961 roku Polski Związek Łowiecki otrzymał w
darze od Fińskich myśliwych parę- psa: METSAMICHEN HALLI i sukę o
imieniu TUPU, które dały początek hodowli w Polsce. Kolejne
importy z Finlandii i Szwecji miały miejsce na początku lat 70.
Współcześnie poluje się z nimi głównie w Skandynawii na łosie
a w Polsce na dziki i jelenie.
Psy
te wyspecjalizowały się znakomicie w polowaniu jako towarzysze
myśliwych. Wspaniale sprawdzały się w polowaniu na jelenie, łosie,
niedźwiedzie, wilki, rysie i dziki, nierzadko ratując życie
myśliwego przed rozjuszoną zwierzyną. Nadają się także do
polowania na ptactwo dzikie lądowe i wodne, są wspaniałymi psami
pływającymi, trzciny i zarośla nie stanowią dla nich przeszkody
.
Na
terenach Skandynawii rasa używana głównie do polowania na łosie i
niedźwiedzie a u nas na jelenie, dziki i drapieżniki.
Charakteryzuje się dużą pasją łowiecką, wyostrzonym zmysłem,
dobrą orientacją przestrzenną, znakomitym węchem, wzrokiem i
słuchem, którymi posługują się niemal na równi.
Duża
samodzielność i niezależność wynikająca ze specyfiki środowiska
w jakim kształtowała się rasa sprawiła, że jest on znakomitym
towarzyszem i bardzo wytrwałym pomocnikiem w polowaniach. Wymaga
jednak doświadczonego przewodnika (menera), cierpliwego i bardzo
konsekwentnego, jednocześnie musi czuć, że jest lubiany i kochany,
wtedy odwdzięczy się swoją przyjaźnią i odwagą, będzie chętny
do współpracy, zacięty i nieustępliwy w łowisku jako pomocnik
myśliwego.
Doskonale
tropi górnym i dolnym wiatrem - osacza i oszczekuje. Przy osaczaniu
zwierzyny zachowuje instynktownie ostrożność, atakując nie od
strony głowy, lecz od tyłu. Potrafi ocenić sytuację i siłę
przeciwnika, gdy tylko nadarzy się okazja odbija z watahy mniejszego
osobnika i osacza. Użytkowość tych psów zależy również od
instynktu stadnego, w grupie działają dużo
sprawniej i skuteczniej.
Współpracują
ze sobą i są dobrze zorganizowane. Dlatego myśliwi decydujący się
na posiadanie psa rasy Karelczyk powinni rozważyć możliwość
posiadania co najmniej pary tych psów. Błędem byłoby dodanie
osobnika innej rasy, gdyż style pracy obu ras różniłyby się
znacząco i w efekcie mogłoby zabraknąć skuteczności w działaniu.
Praca kareleczyka z dobrej linii hodowlanej (polującej) polega na
szybkiej lokalizacji zwierzyny w łowisku, wytrwałej pracy przy
osaczaniu i przed wszystkim dużej szczekliwości. Psy pracujące
milczkiem nie spełniają roli pomocnika myśliwego, ponieważ
zwierzyna nie głoszona zazwyczaj szybko uchodzi psom, co
uniemożliwia dojście myśliwego do pozycji strzeleckiej. Ważną
sprawą jest to, że karelczyki nie wchodzą w bezpośredni kontakt
ze zwierzyną w przeciwieństwie do terierów i innych ras, nie
płoszą zwierzyny a jedynie absorbują jej uwagę oszczekiwaniem z
bezpiecznej odległości. Przycinają po zadzie, gdy zwierz próbuje
uciekać. Jest to zaleta jakiej nie posiadają inne rasy, w związku
z czym nie są często kaleczone i nie wymagają szczególnej opieki
i wizyt u lekarza wet.
Szpice
myśliwskie jako jedyna rasa potrafią tropić i ścigać zwierzynę
milczkiem, a oszczekiwać zaczynają dopiero, gdy zwierzyna jest
osaczona lub sama się zatrzymała. Ale też nielicznie zdarzają
się osobniki, które w pełnym gonie głoszą uchodzącego zwierza.
W łowisku poruszają się bezszelestnie, posługując się
przeważnie górnym wiatrem, podchodzą do zwierzyny na bliską
odległość. Potrafią pracować w każdych warunkach terenowych i
atmosferycznych, zarówno na otwartej przestrzeni jak i w młodnikach
czy zaroślach, po czarnej stopie i przy grubej pokrywie śniegu, o
każdej porze dnia i nocy.
Współcześni
myśliwi chwalą sobie klarelczyki jako wspaniałych dzikarzy,
dobrych aporterów ptactwa lądowego przy polowaniu na
bażanty, i wodnego przy aportowaniu gęsi i kaczek z wody. Są bardzo dobrymi
pływakami- zarośla i trzciny nie stanowią dla nich żadnej
przeszkody. Świetnie też postrzegają kuny i inne drapieżniki w
konarach drzew oznajmiając myśliwemu głoszeniem (szczekaniem) i wspinaniem się łapami
o pień drzewa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz