wtorek, 30 lipca 2013

BERA

BERA


To jest suka o imieniu BERA-Karelczyki z Jury FCI,  CHAMPION Polski 4x CWC, CACIB i zwycięzca rasy, która niedługo zostanie mamą szczeniąt. Malce przyjdą na świat ok 5 sierpnia 2013 r.  
Ojcem szczeniąt jest znakomity polujący pies o imieniu APEL z Wilczego Dworu, znany z polowań dewizowych
i krajowych w różnych zakątkach Polski.  



Moja sfora psów karelskich składa się z 8 dorosłych karelczyków  ( w kolejnych postach postaram się je ukazać w pełnej okazałości). Jednym z psów jest GABO- Wilczy Las, który został CHAMPIONEM  POLSKI i posiada uprawnienia REPRODUKTORA. W jego żyłach płynie skandynawska krew. Ojciec - ZAKKO jako szczenię przywieziony został ze Szwecji do Polski, gdzie uzyskał spore osiągnięcia wystawowe włącznie z tytułem psa reproduktora.  
Moje psy używane są do polowań indywidualnych na dziki oraz na polowaniach zbiorowych.

W dniu 5 sierpnia  nasza wspaniała suka o imieniu "BERA"  została szczęśliwą mamą 8 szczeniąt Karelski Pies Na Niedźwiedzie, Na świat przyszło 4 pieski i 4 suczki. Maleństwa są piękne i mają się dobrze. Za kilka tygodni zostaną oznakowane i otrzymają metryki ZK w Polsce ( FCI), Zainteresowanych zapraszam do rezerwacji szczeniąt. Niedługo dołączę fotki szczeniaczków, są przepiękne, pozdrawiam czytających.
Karelczyki od BERY w wieku 6 tygodni
BERA urodziła 4 suczki i 4 pieski. Na pierwszych fotkach widać suczki, właśnie ukończyły 6 tygodni.

Suczka - BETI
Suczka - BINA
                                Cała czwórka suczek razem ulokowała się w koszu.
Suczka - BINA
Suczki razem, w środku - BELLA




suczka  BELLA - Leśny Duet








Mały niedźwiadek przyniesiony  z lasu. To oczywiście jeden z naszych piesków Badi.
    A to męska grupa szczeniaczków.
  Pieski bardzo spokojne, chętnie pozują do zdjęcia tylko jeden gdzieś czmychnął.
No i cała czwórka chłopaków razem.
Pieski,  BRUTUS, BADI, BARY

Pieski
Pieski
Pieski
Pieski
Piesek

BERA osaczając dzika nocą w kukurydzy doznała obrażeń.
Samodzielna praca na dziku w kukurydzy okazała się niebezpieczna.
 BERA jest niesamowitym dzikarzem,  rana po szarży odyńca w kukurydzy nie powstrzymała ją od polowań na dziki. Obecnie jest bardziej konsekwentna i jeszcze z większą zawziętością pracuje w łowisku.

BERA  -
w 2015 r. Ponownie  została szczęśliwą mamą "siedmiu wspaniałych" malców. Szczenięta są po naszym polującym CH.P. GABO Wilczy Las, który jest synem szwedzkiego  psa o imieniu ZAKKO i suki DORA Wilczy Las
( siostra legendarnego   DUNAJA). 






piątek, 26 lipca 2013

Karelczyki w myśliwstwie

Karelczyki i ich przydatność w łowiectwie


Rasa przeznaczona głównie na łosie, niedźwiedzie i wilki na terenach Skandynawii oraz na jelenie, dziki i drapieżniki w Europie. Charakteryzuje się dużą pasją łowiecką, wyostrzonym zmysłem, dobrą orientacją przestrzenną, znakomitym węchem, wzrokiem i słuchem, którymi posługuje się niemal na równi. 

Duża samodzielność i niezależność wynikająca ze specyfiki środowiska w jakim kształtowała się rasa sprawiła, że jest on znakomitym towarzyszem i wytrwałym pomocnikiem w polowaniach. Wymaga jednak doświadczonego przewodnika, cierpliwego i bardzo konsekwentnego, jednocześnie musi czuć, że jest potrzebny i kochany, wtedy jest odważny, chętny do walki , zacięty i nieustępliwy. 



Doskonale tropi górnym i dolnym wiatrem - osacza i oszczekuje. Przy osaczaniu zwierzyny zachowuje instynktownie ostrożność, atakując nie od strony głowy, lecz od tyłu. Użytkowość tych psów zależy również od instynktu stadnego, w grupie działają dużo sprawniej i skuteczniej.



Współpracują ze sobą i są zorganizowane. Dlatego myśliwi decydujący się na posiadanie psa rasy Karelczyk powinni rozważyć możliwość posiadania co najmniej pary tych psów. Błędem było by dodanie osobnika innej rasy, gdyż style pracy obu ras różniły by się znacząco i w efekcie mogło by zabraknąć skuteczności działania.

Szpice myśliwskie jako jedyna rasa potrafią tropić i ścigać zwierzynę milczkiem, a oszczekiwać zaczynają dopiero gdy zwierzyna jest osaczona lub sama się zatrzymała. W łowisku poruszają się bezszelestnie, posługują się przeważnie górnym wiatrem podchodząc zwierzynę na bliską odległość. Potrafią pracować w każdych warunkach terenowych i atmosferycznych, zarówno na otwartej przestrzeni jak i w młodnikach czy zaroślach, po czarnej stopie i przy grubej pokrywie śniegu, o każdej porze dnia i nocy.

Współcześni myśliwi chwalą sobie te psy jako dobrych aporterów ptactwa lądowego i wodnego. Używane są przez niektórych myśliwych przy polowaniu na bażanty jak też przy aportowaniu kaczek i gęsi z wody. Są bardzo dobrymi pływakami- zarośla i trzciny nie stanowią dla nich żadnej przeszkody.

Wprowadzenie i historia

Karelski Pies Na Niedźwiedzie



Karelski Pies Na Niedźwiedzie, inna nazwa ( Karelian bear dog, Karjalankarhukoira, Björnhund) należy do grupy psów pierwotnych, jest to stara nordycka rasa pochodząca z Finlandii, wyhodowana na terenach dawnej Karelii, używana przez tamtejszych myśliwych do polowania na grubą zwierzynę, w tym na niedźwiedzie- którym rasa zawdzięcza swoją nazwę.

Psami założycielami były psy pochodzące z Ładogi, Ołońca oraz rosyjskiej części Karelii rozciągającej się na północ od Petersburga po Finlandie. Hodowlę psów tej rasy zaczęto w 1920 roku w Finlandii w celu stworzenia mocnego, wytrwałego i zwinnego psa oszczekującego grubą zwierzynę. W 1934 roku powstało stowarzyszenie "Suoman Kennel Lutto", które gromadziło materiał hodowany w celu dalszego ujednolicenia i odtworzenia starej rodzimej rasy.

W 1936 roku psy zostały zaprezentowane po raz pierwszy na wystawie w Helsinkach. Okres Drugiej Wojny Światowej spowodował duże straty w populacji tego osobnika. Szacowano, że w Finlandii pozostało około 40 sztuk psów Karelskich. Po wojnie dzięki wysiłkom kynologów udało się odbudować liczebność rasy doprowadzając przy okazji do jej wyrównania i ustalenia nowego standardu.

Pierwszy wzorzec rasy powstał w 1945 roku, a pierwsze psy zarejestrowano oficjalnie w 1946. W latach 60 hodowla Karelskiego psa na niedźwiedzie przechodziła ponownie kryzys a liczebność psów niebezpiecznie zmalała. Jednak rasa zaczęła powoli uzyskiwać popularność w Finlandii, jak też stała się ulubioną rasą w Szwecji.

Obecnie zyskuje coraz większą popularność poza granicami tych państw, szczególnie wśród myśliwych, znana jest już w Europie Środkowej i na Bałkanach. W 1961 roku Polski Związek Łowiecki otrzymał w darze od Fińskich myśliwych parę- psa: METSAMICHEN HALLI i sukę o imieniu TUPU, które dały początek hodowli w Polsce. Kolejne importy z Finlandii i Szwecji miały miejsce na początku lat 70. Współcześnie poluje się z nimi głównie w Skandynawii na łosie a w Polsce na dziki i jelenie. 

Psy te wyspecjalizowały się znakomicie w polowaniu jako towarzysze myśliwych. Wspaniale sprawdzały się w polowaniu na jelenie, łosie, niedźwiedzie, wilki, rysie i dziki, nierzadko ratując życie myśliwego przed rozjuszoną zwierzyną. Nadają się także do polowania na ptactwo dzikie lądowe i wodne, są wspaniałymi psami pływającymi, trzciny i zarośla nie stanowią dla nich przeszkody . 

Na terenach Skandynawii rasa używana głównie do polowania na łosie i niedźwiedzie a u nas na jelenie, dziki i drapieżniki. Charakteryzuje się dużą pasją łowiecką, wyostrzonym zmysłem, dobrą orientacją przestrzenną, znakomitym węchem, wzrokiem i słuchem, którymi posługują się niemal na równi. 

Duża samodzielność i niezależność wynikająca ze specyfiki środowiska w jakim kształtowała się rasa sprawiła, że jest on znakomitym towarzyszem i bardzo wytrwałym pomocnikiem w polowaniach. Wymaga jednak doświadczonego przewodnika (menera), cierpliwego i bardzo konsekwentnego, jednocześnie musi czuć, że jest lubiany i kochany, wtedy odwdzięczy się swoją przyjaźnią i odwagą, będzie chętny do współpracy, zacięty i nieustępliwy w łowisku jako pomocnik myśliwego. 

Doskonale tropi górnym i dolnym wiatrem - osacza i oszczekuje. Przy osaczaniu zwierzyny zachowuje instynktownie ostrożność, atakując nie od strony głowy, lecz od tyłu. Potrafi ocenić sytuację i siłę przeciwnika, gdy tylko nadarzy się okazja odbija z watahy mniejszego osobnika i osacza. Użytkowość tych psów zależy również od instynktu stadnego, w grupie działają dużo sprawniej i skuteczniej.

Współpracują ze sobą i są dobrze zorganizowane. Dlatego myśliwi decydujący się na posiadanie psa rasy Karelczyk powinni rozważyć możliwość posiadania co najmniej pary tych psów. Błędem byłoby dodanie osobnika innej rasy, gdyż style pracy obu ras różniłyby się znacząco i w efekcie mogłoby zabraknąć skuteczności w działaniu. Praca kareleczyka z dobrej linii hodowlanej (polującej) polega na szybkiej lokalizacji zwierzyny w łowisku, wytrwałej pracy przy osaczaniu i przed wszystkim dużej szczekliwości. Psy pracujące milczkiem nie spełniają roli pomocnika myśliwego, ponieważ zwierzyna nie głoszona zazwyczaj szybko uchodzi psom, co uniemożliwia dojście myśliwego do pozycji strzeleckiej. Ważną sprawą jest to, że karelczyki nie wchodzą w bezpośredni kontakt ze zwierzyną w przeciwieństwie do terierów i innych ras, nie płoszą zwierzyny a jedynie absorbują jej uwagę oszczekiwaniem z bezpiecznej odległości. Przycinają po zadzie, gdy zwierz próbuje uciekać. Jest to zaleta jakiej nie posiadają inne rasy, w związku z czym nie są często kaleczone i nie wymagają szczególnej opieki i wizyt u lekarza wet.

Szpice myśliwskie jako jedyna rasa potrafią tropić i ścigać zwierzynę milczkiem, a oszczekiwać zaczynają dopiero, gdy zwierzyna jest osaczona lub sama się zatrzymała. Ale też nielicznie zdarzają się osobniki, które w pełnym gonie głoszą uchodzącego zwierza. W łowisku poruszają się bezszelestnie, posługując się przeważnie górnym wiatrem, podchodzą do zwierzyny na bliską odległość. Potrafią pracować w każdych warunkach terenowych i atmosferycznych, zarówno na otwartej przestrzeni jak i w młodnikach czy zaroślach, po czarnej stopie i przy grubej pokrywie śniegu, o każdej porze dnia i nocy.

Współcześni myśliwi chwalą sobie klarelczyki jako wspaniałych dzikarzy, dobrych aporterów ptactwa lądowego przy polowaniu na bażanty,  i wodnego przy aportowaniu gęsi i kaczek z wody. Są bardzo dobrymi pływakami- zarośla i trzciny nie stanowią dla nich żadnej przeszkody. Świetnie też postrzegają kuny i inne drapieżniki w konarach drzew oznajmiając myśliwemu głoszeniem (szczekaniem)  i wspinaniem  się łapami o  pień drzewa.